Natura obdarzyła nas wieloma “czułkami”, które wychwytują niuanse w zachowaniu, w ruchach i mimice naszego dziecka.
Intuicja to cenny wewnętrzny kompas. Zaufajmy sobie. Często to właśnie serce podpowiada najlepsze rozwiązania.
Jak działa intuicja w mózgu?
Układ limbiczny (m.in. ciało migdałowate) – odpowiada za emocje i szybkie reakcje. Gdy intuicyjnie coś „czujemy”, to często właśnie dzięki niemu.
Kora przedczołowa – analizuje doświadczenia z przeszłości i łączy je z obecną sytuacją, pomagając podjąć szybką decyzję na bazie wzorców, które już znamy.
Mózg trzewny (tzw. “gut feeling”) – nasze jelita mają własny układ nerwowy (jelitowy układ nerwowy), który komunikuje się z mózgiem. To dlatego często „czujemy coś w brzuchu”.
Intuicja nie jest magią – to błyskawiczna analiza ogromnej ilości informacji, które zgromadziliśmy przez całe życie. Mózg filtruje te dane poza naszą świadomością i daje nam „przeczucie”, zanim zdążymy wszystko logicznie przemyśleć.
Nie bójmy się własnej intuicji,
dlatego, że pierwsze zaburzenia w zakresie przetwarzania bodźców, jak i pierwsze preferencje, możemy zobaczyć już w wieku niemowlęcym.
W rozwoju procesów integracji sensorycznej szczególne znaczenie mają codzienne aktywności dziecka ( dziecko – rodzic i dziecko – otoczenie ).
Nieprawidłowości mogą zakłócić procesy spontanicznego uczenia się.
Istotą rozwoju dziecka jest ruch i naturalne codzienne aktywności.

